UGANDA

Dzień po dniu

Kliknij w mapę, aby powiększyć

DZIEŃ 1: WYLOT

Wylot z Warszawy do Ugandy.

DZIEŃ 2: PRZYLOT DO ENTEBBE/KAMPALA

Przylot na lotnisko w Entebbe, położone nad Jeziorem Wiktorii, godzinę drogi od stolicy kraju. Przejazd do 4- lub 5-gwiazdkowego hotelu w rejonie stolicy. Wspólna kolacja i omówienie programu safari na kolejne dni. 

DZIEŃ 3: PIESZE SAFARI DO NOSOROŻCÓW. PARK NARODOWY WODOSPADU MURCHISONA

Po śniadaniu wsiądziemy w nasze profesjonalne, niezawodne Toyoty Land Criuser z całkowicie podnoszonym dachem, po czym ruszymy w ok. 2-godzinną drogę w kierunku Murchison Falls, największego parku narodowego Ugandy. Oprócz lwów, bawołów, lampartów, słoni i 70 innych gatunków ssaków, słynie on przede wszystkim ze spektakularnej, ponad 40-metrowej kaskady wody, spadającej z wąskiego wąwozu, przez który szalenie wartkim strumieniem przeciska się Nil. Najpierw jednak odwiedzimy Ziwa Sanctuary, czyli rezerwat nosorożców. Tam wraz z lokalnymi przewodnikami i uzbrojonymi strażnikami, udamy się na piesze safari, aby z odległości dosłownie kilkunastu metrów podziwiać te przepiękne, zadziwiające olbrzymy, żyjące całkowicie na wolności. Chociaż Ty poczujesz szybsze bicie serca, nosorożce oddadzą się spokojnemu bytowi, krocząc swoimi drogami, przeżuwając trawy, szukając cienia oraz błota. Po ciepłym posiłku w pobliskiej lodży, ruszymy w dalszą drogę, przekraczając bramę parku od południa. Kierując się na północ, nie ochłonąwszy jeszcze po bliskim spotkaniu z nosorożcami, od razu rzucimy się w wir tzw. game drive. Przez otwarty dach możemy rozglądać się za pozostałą czwórką z Wielkiej piątki Afryki oraz żyrafami, antylopami czy najróżniejszymi, licznymi gatunkami rajskich ptaków i wieloma innymi zwierzętami sawanny. Po dniu pełnym wrażeń dotrzemy do centrum Murchison Falls, nad sam Nil Wiktorii, gdzie zjemy kolację i spędzimy noc w, butikowej, wysoko ocenianej, 4-gwiazdkowej lodży.

DZIEŃ 4: SAFARI W PN WODOSPADU MURCHISONA. REJS ŁODZIĄ DO WODOSPADU

Dzień zaczynamy o wschodzie słońca, gdyż wczesna pora daje najlepsze szanse na bliskie spotkania z drapieżnymi kotami i innym dużymi ssakami. W poszukiwaniu zwierząt przedostaniemy się barką na północny brzeg Nilu. Po kilkugodzinnym safari wrócimy do lodży na lunch i relaks pośród sawanny. Po odpoczynku czeka nas 2-godzinny rejs łodzią w górę Nilu, aż do samego Wodospadu Murchisona. W czasie wycieczki będzie można podziwiać bogatą faunę, szukającą pożywienia w wodach rzeki i na jej brzegach: przede wszystkim hipopotamy, olbrzymie krokodyle nilowe, ale również słonie, żyrafy, antylopy i rzadkie gatunki ptaków. Zbliżając się do wodospadu od razu zauważymy jego niesamowitą siłę – gardło wąwozu, z którego wypływa, ma w najwęższym miejscu tylko 7 metrów szerokości. Kiedy nie da się już dalej płynąć, zejdziemy na ląd, aby leśną ścieżką podejść na jego szczyt. Widok z góry na wzburzone wody jest równie spektakularny. W pogoni za dobrym zdjęciem trzeba pogodzić się z mokrym ubraniem, które jest cały czas zraszane wilgotnymi podmuchami rozjuszonej rzeki. Obok wodospadów będą już czekały na nas jeepy, które zabiorą nas z powrotem do lodży na kolację i nocleg.

DZIEŃ 5: SAFARI W PN WODOSPADU MURCHISONA. WIOSKA BUTIABA. PRZEJAZD DO HOIMA

Kontynuujemy safari w Murchison Falls National Park, czyhając na głównych bohaterów tutejszej sawanny. Pośród nich jest np. żyrafa Rothschilda (Baringo), pokryta charakterystycznym układem plam o ostrych krawędziach i ciemnobrązowej barwie. Światową populację tych pięknych zwierząt, występujących wyłącznie na kilku niewielkich obszarach Afryki, szacuje się na ok. 2 tyś. osobników. Poza tym oczywiście będziemy wypatrywać słoni, lwów, bawołów, guźców, dużych antylop, kob i innych zwierząt.

Po ciepłym posiłku w lodży powoli opuścimy park od strony południowo-zachodniej, udając się w stronę Jeziora Alberta, drugiego co do wielkości w Ugandzie, stanowiącego część granicy z Demokratyczną Republiką Konga. Tam odwiedzimy rybacką wioskę Butiaba, usytuowaną za wierzchołkiem cypla z piaszczystymi plażami, skąd miejscowi wypływają na połowy. Z brzegu jeziora wyraźnie widać zielone wzgórza sąsiedniego kraju, afrykańskiego olbrzyma, z niezwykle krwawą historią i niemniej burzliwą teraźniejszością. W wiosce będziemy mogli porozmawiać i poprzebywać z lokalną ludnością, żyjącą w skromnych, glinianych chatach krytych strzechą lub blachą. Przy odrobinie szczęścia uda nam się być świadkiem jednego z nabożeństw, pełnych śpiewu i radości, odbywających się w ubogich kapliczkach wioski. Dzień kończymy kolacją i noclegiem w lodży na przedmieściach Hoima.

DZIEŃ 6: PRZEJAZD DO PARKU NARODOWEGO KIBALE. RELAKS W BAJKOWEJ LODŻY NAD JEZIOREM

Po trzech intensywnych dniach safari, czeka Cię odrobina relaksu. Na początek podarujemy sobie wczesne wstawanie, aby delektować się dłuższym śniadaniem w lodży. Potem odbędziemy jeden, ok. 4-godzinny przejazd w kierunku PN Kibale, słynącego z najgęstszej populacji małp we wschodniej Afryce, obejmującej aż 13 gatunków naczelnych, w tym oczywiście szympansy. Już wczesnym popołudniem dotrzemy do butikowej, bajkowo położonej i bardzo komfortowej, 4-gwiazdkowej lodży, nad jednym z jezior przy parku. Każdy z jej 2-osobowych bungalowów posiada taras z widokiem na jezioro i górzystą okolicę, pokrytą gęstym, tropikalnym lasem. Przez resztę dnia możesz korzystać z kąpieli w basenie, opalać się na leżaku, czy po prostu leniuchować, napawając się wspaniałym klimatem tego odizolowanego miejsca i egzotycznymi dźwiękami dżungli. Wieczorem czeka Cię wyśmienita kolacja przy świecach w hotelowej restauracji, gdzie profesjonalna obsługa sprawi, że poczujesz się naprawdę wyjątkowo. Powoli zacznie Cię też ogarniać ekscytacja, na myśl o bliskim spotkaniu z szympansami następnego dnia…

DZIEŃ 7: TREKKING DO DZIKICH SZYMPANSÓW W PN KIBALE. RÓWNIK. PN KRÓLOWEJ ELŻBIETY

Rano udamy się do bramy górzystego PN Kibale: średnia wysokość n.p.m. waha się tu od 1100 do 1600 m. Całość pokrywa gęsty las tropikalny z niemal 230 gatunkami drzew. Dla nas jednak wszystko kręci się wokół szympansów, które mamy nadzieję oglądać całkiem z bliska. Po podziale turystów na kilkuosobowe grupki, wkroczymy do lasu w asyście lokalnych przewodników. Tutejsze szympansy są całkowicie dzikie, nieogrodzone i niedokarmiane, a jedynie przyzwyczajone do obecności przychylnych im ludzi, którzy zawsze zachowują dystans i nie obcują ze nimi przez zbyt długi czas na raz. Taki proces budowania wzajemnego zaufania zajmuje nawet 2 lata.  Przed wpuszczeniem nas do parku, tropiciele ustalą dokładne położenie szympansów. Po dotarciu do celu, możemy spędzić z nimi godzinę. W tym czasie wiele z nich prawie zawsze schodzi z drzew na ziemię, w poszukiwaniu pokarmu – szympansy spędzają na ziemi do 50% czasu, na ogół właśnie rano, po nocy spędzonej w koronie drzew. Oprócz nich będziemy mogli również spotkać mangaby, koczkodany oraz egzotyczne ptactwo. Po lunchu w lodży wyruszymy dalej na południe, do Queen Elizabeth National Park, drugiego co do wielkości parku przyrody w kraju. Cechuje się on największą różnorodnością ssaków w Ugandzie, więc jest idealnym miejscem do „nadrobienia” gatunków niedostrzeżonych w minionych dniach.

Tego dnia przekroczymy także równik, gdzie zrobimy sobie pamiątkowe zdjęcie.

Wieczorem kolacja i nocleg w komfortowej, 4-gwiazdkowej lodży.

DZIEŃ 8: PN KRÓLOWEJ ELŻBIETY: BLISKIE SPOTKANIE Z LWAMI. REJS NA KANALE KAZINGA

Zaczniemy od ośrodka badawczego przy parku, którego zadaniem jest głębsze poznanie i ochrona lwów w Ugandzie. W tym celu niektóre dzikie osobniki są wyposażone w detektory, pozwalające na dokładne ich namierzenie. Z pracownikiem centrum udamy się na przejażdżkę, aby odnaleźć króla dżungli i potowarzyszyć mu w jego codziennej rutynie. Jeżeli nie będzie odpoczywał, być może spróbuje coś upolować? Po drodze prawdopodobnie napotkamy na niejednego bawoła, słonia czy antylopę. Po lunchu w lodży czas na romantyczny rejs po Kanale Kazinga, łączącym jeziora George na północy z dużo większym jeziorem Edward na południu, którego większa część leży już w Demokratycznej Republice Konga. Podczas rejsu przewodnik będzie opowiadał ciekawostki o mieszkańcach tutejszych wód i wskazywał najlepsze okazy hipopotamów, krokodyli czy egzotycznych ptaków. Wieczorem kolacja i nocleg w komfortowej, 4-gwiazdkowej lodży.

DZIEŃ 9: SAFARI W ISHASHA: LWY NA DRZEWACH. RELAKS

Objedziemy Jezioro Edwarda, wjeżdżając w południową część PN Królowej Elżbiety, Ishasha. Najważniejszą atrakcją tego rejonu są lwy odpoczywające na gałęziach dużych drzew, nawet kilkanaście metrów nad ziemią, co jest u nich niezmiernie rzadko spotykanym zachowaniem. Oprócz Ishasha zaobserwować je można wyłącznie w niektórych rejonach Tanzanii, lecz tutaj szanse na to są największe. Jak na razie nikt nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tutejsze lwy zachowują się w tak nietypowy sposób. Uchwycenie na zdjęciu olbrzymiego lwa na drzewie, należy w każdym razie do prawdziwych podróżniczych rarytasów. Po zakwaterowaniu w naszej butikowej, 4-gwiazdkowej lodży na terenie parku i ciepłym posiłku, można wziąć udział w drugiej części safari, aby przeżywać sawannę przy zachodzącym słońcu lub spędzić resztę dnia relaksując się w jednej z najwspanialszych lodży rejonu. Kolacja i nocleg.

DZIEŃ 10: ISHASHA. KIGEZI HIGHLANDS. PRZEJAZD DO NIEPRZENIKNIONEGO LASU BWINDI

Po ostatnim etapie safari w PN Królowej Elżbiety oraz lunchu, rozpoczniemy najbardziej ekscytującą część wyprawy, zbliżając się do Nieprzeniknionego Lasu Bwindi. Nazwa parku u zbiegu granic z Dem. Rep. Konga i Rwandy, nie jest przesadzona: tamtejsza dżungla rośnie tak gęsto, że bez uzbrojonych w maczety strażników, nie sposób ujść w niej kilku metrów. Sama warstwa ściółki jest chwilami wyższa od dorosłego człowieka. Dodając do tego, że najwyższe partie Bwindi Impenetrable Forest dochodzą do 2600 m n.p.m., możemy wyobrazić sobie, jak trudno dostępne dla człowieka jest to miejsce. Jest to natomiast prawdziwy raj dla zwierząt i roślin. Spotkać tu można około 120 gatunków ssaków, prawie 350 gatunków ptaków, ponad 200 gatunków motyli, a nawet 100 gatunków samych paproci. Z punktu widzenia turystyki, największą jego atrakcją są oczywiście goryle górskie, potrafiące rozmnażać się tylko w takich warunkach. Na skutek działań człowieka, ich światowa populacja, występująca wyłącznie na kilku małych skrawkach Afryki, ogranicza się do zaledwie ca. 1000 osobników. Już następnego dnia będziemy mieli nadzieję na bliskie spotkanie z niektórymi z nich, w tym z olbrzymim silverbackiem, czyli dorosłym samcem alfa. Przemieszczając się w kierunku parku, krętymi drogami wjedziemy w niesamowicie fotogeniczne tereny górskie, pokryte niezliczonymi tarasami roślin uprawnych, o różnych odcieniach zieleni. Mowa tu o Kigezi Highlands, nazywanych Szwajcarią Afryki. Popołudniu dotrzemy do butikowej, 4-gwiazdkowej lodży na relaks, kolację i nocleg.

DZIEŃ 11: TEKKING DO DZIKICH GORYLI W NIEPRZENIKNIONYM LESIE BWINDI

Nadszedł kluczowy dzień wyprawy i jedna z najwspanialszych przygód, jakie oferuje człowiekowi natura. Wcześnie rano podjedziemy pod bramę parku na odprawę, podczas której wysoki rangą strażnik parku wprowadzi nas w bieżącą sytuację goryli, opowie o tym, jak żyją i jak mamy się zachowywać na ich terenie. Dalsze procedury wyglądają podobnie jak u szympansów: podział na małe podgrupki, przydzielenie zespołu wspomagającego i wspólny wymarsz ku gorylom, które najpierw są namierzane przez tropicieli. Tu nieco trudniej dostać się do celu – w Bwindi przewyższenia są większe, a dżungla znacznie gęstsza. Ciężko też przewidzieć, ile potrwa trekking do małp: 30 minut czy 1,5 godziny. Przedzieranie się dżunglę ma swoje uroki, zwłaszcza, że nasz oddany zespół będzie nam służyć pomocą na każdym kroku. Kiedy już będziemy blisko goryli, nasze rozmowy zamienią się w szept, a każdy krok będzie stawiany z większą ostrożnością. Wielkim marzeniem jest zobaczenie w pierwszej kolejności samca alfa, olbrzymiego, kilkusetkilogramowego goryla, którego nagłe wyłonienie się z zarośli powoduje, że naprawdę zaczynamy słyszeć kołatanie własnego serca. W jego pobliżu na ogół przebywa reszta rodziny – poukrywane w gęstych krzakach samice i młode. Goryla rodzinka prowadzi sobie spokojne życie, bez przerwy zajadając najróżniejsze liście, pędy i korzenie. My wciąż pilnujemy bezpiecznego dystansu, okazując naczelnym maksimum szacunku. Czas jaki możemy spędzić z gorylami to 1 godzina. Cała przygoda zajmuje nam większą cześć dnia. Lunch jemy w terenie, po czym spokojnie wracamy do lodży na kolację i nocleg, pozostając pod wrażeniem ostatniej przygody.

DZIEŃ 12: PARK NARODOWY JEZIORA MBURO

Kończąc naszą objazdówkę wokół najwspanialszych parków południowej Ugandy, docieramy do Jeziora Mburo. Dzisiaj czeka nas spokojne safari, podczas którego zobaczymy m.in.: zebry, impale, szakale oraz elandy, największe antylopy świata, których waga dochodzi nawet do 1 tony. Będzie to także ostatnia szansa na spotkanie lamparta. Po lunchu można wybrać się na rejs po jeziorze albo po prostu odpocząć w pięknej, 4-gwiazdowej lodży nad jeziorem. Wieczorem kolacja pożegnalna i nasz ostatni nocleg w Ugandzie.

DZIEŃ 13: POWRÓT DO ENTEBBE. WYLOT DO POLSKI

Po śniadaniu transfer na lotnisko Entebbe, skąd polecimy w stronę Polski.

DZIEŃ 14: PRZYLOT

Lądowanie w Warszawie.