Co słychać?

JAK ZAWSZE, NIECO OSOBISTYCH WYNURZEŃ Z OKAZJI ŚWIĄT…

Drodzy Klienci, Kontrahenci i Przyjaciele Sunsary,

Jak zdążyliście się zorientować, nie przywiązujemy wagi do newsletterów – w końcu żyje się dla chwil, więc nic nie zastąpi naszych rolek na Instagramie i Facebooku – wiemy, że tam zaglądacie ;). Stało się już jednak tradycją, że w bardziej zreflektowanym tonie odzywamy się do Was dwa razy do roku, kiedy i u nas na chwilę gości trochę więcej spokoju. To są krótkie momenty zadumy i zerknięcia wstecz, ale i przed siebie. Czy nie ładowaliście kiedyś baterii, patrząc na to, czego udało Wam się dokonać do tej pory?

W ostatnich latach ton naszych życzeń świątecznych był podszyty dramatyzmem wydarzeń ważniejszych od turystyki. I choć świat w międzyczasie niekoniecznie stał się lepszy, mimo wszystko pozwólcie, że skupimy się na tym, co pozytywne. Turystyka obudziła się do życia; kto jest częścią krwioobiegu, ten się zorientował. Nie lubimy podawania liczb i zdradzania skali, wolę, kiedy Sunsarę otacza cienka aura tajemniczości. Ale wyłamiemy się mówiąc, że w styczniu 2023 pobiliśmy u siebie rekord zapisów: 74 Uczestników. Dla nas, działających w butikowej turystyce na wysokiej półce cenowej, to bardzo dużo! Dzięki Waszemu zaufaniu udało nam się jednak przejść w jednym kawałku przez całe to pole minowe ostatnich lat. Będąc małą firemką na warszawskiej Sadybie, uwierzyliśmy, że staliśmy się też solidnym trybikiem polskiej turystyki.

Naszym największym sukcesem w 2022 roku stało się pierwsze polskie komercyjne podejście na szczyt Himlung, 7126 m n.p.m. Jesteśmy też pierwszą polską grupą w ogóle na tym nepalskim siedmiotysięczniku, w której na szczycie zameldowała się więcej niż jedna osoba, czyli dwie. To jednak bardzo zimna i ciężka góra… Od 2023 roku Himlung jest w stałej ofercie Sunsary.

Życzylibyśmy sobie, aby premiery odbywały się u nas częściej. Tymczasem kończymy duży projekt automatyzacji procesów w Sunsarze, czyli budowę tzw. SYSTEMU, rzeczy mało romantycznej, która jednocześnie pochłania. Kto brał udział w takim przedsięwzięciu wie, jakie jest ono bolesne i przede wszystkim długotrwałe. Zdajemy sobie jednak sprawę z faktu, że solidny control room oddziela amatorów od profesjonalistów i tę drogę trzeba przejść. Niezmiernie miło nam więc poinformować, że dzięki nieocenionej pomocy Andrzeja, naszego Ninja-programisty i członka rodziny Sunsary, System już działa i jesteśmy na progu wdrożenia jego ostatniej i najważniejszej części, czyli automatycznej rezerwacji, która ruszy lada tydzień i będzie dla Was tak bardzo przyjemniejsza i bez zbędnego kontaktu z nami ;). Póki co, dopracowujemy i doszlifowujemy ostatnie mikorszczególiki. Kiedy wreszcie odpalą wszystkie tryby Systemu, rozkwitną też nowe projekty podróżnicze – obiecujemy Wam to!

Jednocześnie pamiętajcie, że wszystko płynie, a nasze bieżące programy są ciągle dopracowywane i dopieszczane, aby Wasze wyprawy były absolutnie perfekcyjne, co do najmniejszego szczegółu. Robimy to, bo każdego dnia budzimy się z uczuciem wielkiego życiowego szczęścia, że możemy robić dla Was te wycieczki.

Na te święta życzymy Wam wiary, motywacji, nieustępliwości i, jak zawsze, mnóstwa miłości.

Powrót do bloga Powrót do